Ostatnio rząd ogłosił prawdopodobnie ostateczną formę wakacji kredytowych. Mimo niepozornej formy, jest to ulga niebędąca rozdawnictwem ani obciążeniem budżetu Państwa. W praktyce będzie to wręcz zbawienie dla zadłużonych osób ale tylko tych, którzy podejdą do tego z głową i dyscypliną. Jak zatem oszczędzić realne pieniądze dzięki wakacjom kredytowym?
Zapraszam do lektury.

Ten wpis powstał jako kontynuacja Rosnące stopy procentowe – jak zmniejszyć ratę kredytu.

Jednym z pomysłów rządu na walkę z rosnącym obciążeniem wynikającym ze wzrostu stóp procentowych mają być darmowe wakacje kredytowe, polegające na przesunięciu rat na koniec okresu kredytowania. Według obecnych założeń wakacje hipoteczne mają obejmować po 2 miesiące w III i IV kwartale 2022 roku, oraz po jednym miesiącu na kwartał 2023 roku.

Dlaczego wakacje kredytowe to świetne rozwiązanie dla każdego z kredytem hipotecznym?

Wakacje kredytowe mają tylko jeden warunek – musisz mieć zaciągnięty kredyt w złotówkach. Poza tym jednym zastrzeżeniem praktycznie każdy może i powinien z nich skorzystać.

A powinien z nich skorzystać dlatego, że oznacza to realne oszczędności, jeżeli przeznaczysz te środki na nadpłatę. Wówczas będziesz spłacał sam kapitał bez odsetek, co w z perspektywy całego programu wyniesie równowartość 8 pełnych rat kredytowych. Wybierając opcję zmniejszenia raty będziesz w stanie w znacznej mierze skompensować wzrosty stóp procentowych z ostatniego okresu.

Polecaną przeze mnie strategią jest przeznaczenie równowartości 7 rat na zmniejszenie raty, a jednej na skrócenie okresu kredytowania. Pozwoli to na maksymalne zmniejszenie raty, przy jednoczesnym nie rozwlekaniu zobowiązania w czasie. W końcu te 8 rat trafiłoby na koniec harmonogramu.

Kontrowersje

Oczywiście wokół tej koncepcji krążą pewne kontrowersje, a pierwszą z nich jest BIK. Jeśli chodzi o Biuro Informacji Kredytowej to wiadomo, że ustawowe wakacje kredytowe nie zmniejszają scoringu. Miało to już miejsce przy wakacjach przewidzianych z powodu pandemii, więc pod tym kątem jest to informacja potwierdzona.

Musisz jednak pamiętać, że ta informacja będzie widoczna w rejestrze, i to tylko od danego banku zależy, co z tą informacją zrobią. W praktyce jednak 90% decyzji kredytowych zależy od terminowego spłacania poprzednich zobowiązań, więc ewentualny wpływ zapewne będzie marginalny.
Jeżeli nie masz zamiaru brać więcej kredytu, to nie masz tego problemu.

Z drugiej strony wakacje kredytowe są indywidualną umową pomiędzy bankiem a kredytobiorcą, więc bank może próbować zabezpieczać się przed takimi praktykami. Najbardziej prawdopodobny jest zakaz nadpłacania w czasie trwania wakacji.

Jednak osoba zdeterminowana aby pozbyć się kredytu nie uzna tego za przeszkodę. Pieniądze odłoży na koncie aby przy najbliższej sposobności je nadpłacić. Dlatego nawet nie powinieneś przejmować się potencjalną inflacją która uszczupli te środki, gdyż końcowy zysk i tak będzie tego wart. Pamiętaj, że nadpłata kredytu to najlepsza inwestycja, gdyż jej ryzyko jest ujemne. A nie ma lepszego uczucia niż pozbycie się długu.

Wpisy które mogą Ci się spodobać:

Dochód pasywny a mieszkania na wynajem – wszystko co musisz o tym wiedzieć.

Zarabianie na mieszkaniach i nieruchomościach w 2022 roku

Umowa przedwstępna – jak zabezpieczyć transakcję kupna nieruchomości. + WZÓR